wtorek, 2 października 2012

Rozdział 13

http://www.youtube.com/watch?v=dOkb72bB5kg&feature=youtu.be
muzyka xx



- Taa... miło Cię poznać
Powiedziałam nawet się nie uśmiechając się. Szybko zniknąłem z widoku dziewczyny. Położyłem się na łóżku i zacząłem oglądać tv. Słyszałam tylko co chwile śmichy, zamkniecie drzwi ,ale śmichy nadal były. Postanowiłem nie schodzić niech się gołąbeczki jeszcze poprzytulają. Tak byłem wściekły. Nie wiem kiedy zasnąłem ,ale wiem że czułem jak "ktoś" wchodzi do łóżka i przytula mnie od tyłu.
Obudziłem się rano i czułem w łóżku pustkę co oznaczało że Horan już wstał.
Zwlekłem się z pod cieplutkiej kołdry i skierowałem się w stronę wyjścia. Wyszedłszy z pokoju zobaczyłęm roześmianych Niall'a z Michelle. Chwila ! Z Michelle ?!
Co ona tu kurwa robi ?!
- Hej Zayn !
Uśmiechnął się do mnie Niall ,ale widząc mój wyraz twarzy mina mu zrzedła.
- Naprawdę dziękuję że pozwoliliście mi przenocować, Zayn tobie przede wszystkim.
- Nie ma sprawy mała
Uśmiechnąłem się ,ale od razu z pogardą spojrzałem na chłopaka i skierowałem się w stronę łazienki.
Zrobiłem swoje i znów zamknąłem się w sypialni.

Mijały sekundy,minuty, godziny, dni. On nadal patrzył tylko w jej kierunku. A na pytanie masz kogoś odpowiadał "jestem singlem a co ?".
Nie wiedziałem co mam z tym zrobić. Codziennie było tak samo, Zaprzeczał że ma kogokolwiek a wieczorem przychodził i przytulał się muskał moją szyję.
Ranił... Strasznie ranił...

Minął już 4 dzień naszego tygodniowego wyjazdu. Jutro sylwester... Zrobiłem sobie wieczorny spacerek. Usiadłem na jakiejś ławce w jakimś miejscu. To nie było ważne. Zapaliłem papierosa i myślałem o wszystkim.
- Zayn ?
Usłyszałem dziewczęcy głos. Podniosłem głowę a przede mną stała jakaś dziewczyna.
- Znamy się ?
- Nie znaczy... jestem fanką
- A fanką ...
powiedziałem bez żadnego uśmiechu, bez tych iskierek... bez żadnego życia.
- Co się dzieje z tobą i Niall'em ?
Spytała niepewnie a ja odchyliłem głowę i drżąca ręką przyłożyłem papierosa do ust.
- Nikomu nie powiem
Poczułem jej rękę na moim kolanie.
- Ziall'a nigdy nie było skarbie. TO wszystko udawane.
Powiedziałem ze łzami w oczach. Tak bardzo chciałem się powstrzymać ! Lecz nie mogłem.
- Nie mogłeś udawać to było za prawdziwe Zayn, directoiners nie są tacy głupi...
Powiedziała a ja upuściłem papierosa i zakryłem twarz rękoma.
Ona przytuliła mnie a ja wyprostowałem się.
- Kocham go...
Powiedziałem Cicho a ona w oczach miała łzy.
- Nie chce żeby jedna osoba którą kocham raniła drugą którą kocham tak samo mocno.
Z oczu poleciały jej łzy. Złapałem jej twarz w dłonie i wytarłem spadające łzy kciukami.
Pocałowałem ja w czoło i powiedziałem do jej ucha :"nic się na to nie poradzi skarbie,ale dziękuję że jesteś"
Uśmiechnąłem się przez łzy i chwilę później byłem w hotelu.
Windą pojechałem na górę w naszym pokoju był tylko blondyn.
I widząc moje podpuchnięte oczy odrazy do mnie podbieg.
- Co się stało ?
- Nic
- Jak to nic ?!
- Nic !
- Powiedz mi... proszę
- Nie...
- Kurwa Malik ! Nie widzisz że Cię kocham ?! Nie widzisz jak się martwię ?!
- Właśnie nie !
Krzyknąłem ze łzami w oczach,omijając go.
- Nie widzę jak mnie kochasz ! Nie widzę tego ! Tego co była przed wyjazdem ! I co to ma być że jesteś singlem ! Kurwa Niall ! Jak możesz tak robić ?!
Krzyczałem krztusząc się własnymi łzami a on tylko podszedł i mnie przytulił Wpiłem się w jego ramię powtarzając jakim jest strasznym chamem a on powtarzał tylko :"przepraszam, Ciiii przepraszam już" ...

________________________
Szczerze ?
podoba mi się :3
7 kom - next
+ zapraszam na bloga z opowiadaniem : http://historia-szczescia.blogspot.com/

8 komentarzy:

  1. Osz Niall ty gnoju...:D
    nie no świetne ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. ale mi się podoba:3

    OdpowiedzUsuń
  3. Awwww mnie też się podoba ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. awwwwww... :) cudowny!!

    OdpowiedzUsuń
  5. No niezle *-* , chociaz jak dla mnie powinien sie na niego dluzej gniewac :) , lubie takie akcje :D .

    B.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niall!!! Jak mogłeś!
    W sumie to się dziwie... najpierw prosi, żeby się ujawnić a teraz... -,-"
    ALe wszystko będzie dobrze! Nie ma to jak optymizm.
    A teraz coś Ważnego: ROZDZIAŁ BYŁ ŚWIETNY!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest swietny... <3
    kocham tego bloga !!!

    OdpowiedzUsuń