środa, 19 września 2012

Rozdział 10

Kolejne tygodnie minęły szybko.  Nawet nie wiem kiedy na kartkach kalendarza za widniało "20 grudnia"

Jeszcze leżałem w łóżku gdy do mojego pokoju ktoś wszedł.
- Zayn proszę Cię wstań
Usłyszałem błagalny głos Waliy. Spojrzałem na nią i zobaczyłem że za rękę trzyma ją wystraszona Safa.
- Co jest ?!
Spytałem przerażony wstając z łóżka i zakładając stare dresy.
- Tata przyszedł
wymamrotała mała Safa a ja szybko zbiegłem na dół karząc po drodze dziewczynkom żeby nie schodziły. Podszedłem do drzwi gdzie stał mój ojciec.
- o synek myślałem że Cię nie ma, gdzie mama .?
-Wypierdalaj
Otworzyłem drzwi i pokazałem ręką na białą przestrzeń.
- Ja nie wiem co z ciebie wyrosło, pierdolony smarkacz.
- Wyjdź bo Cię zapierdole
Powiedziałem a on posłusznie wyszedł. Szybkim tempem "wskoczyłem" na górę do dziewczyn które rozmawiały przez mój telefon.
- Co jest ?! Safa daj !
Krzyknąłem i rzuciłem się szybko w stronę telefonu.
- Tak Nialler ju przyszedł Zayn, proszę
Podała mi grzecznie telefon a ja się uśmiechnąłem i dałem im znać żeby wyszły.
- Co tam misiek .?
Usłyszałem po drugiej stronie rzuciłem się na łóżko i zacząłem rozmawiać.
- Nawet, idziesz dzisiaj ze mną po zakupy prawda.?
- Jasne że tak. Słuchaj jakaś laska znaczy córka sąsiadki ciągle do mnie zarywa.
Zaczął się śmiać ja też ,ale jakoś nie było mi do śmiechu.
- Będę zazdrosny
- przestań
Znów się zaśmiał
- Kocham Cię bądź u mnie za 20 minut
Uśmiechnąłem się sam do siebie i zgodziwszy się.
Zrobiłem swoje i skierowałem się w stronę domu blondyna. Razem pojechaliśmy do centrum
***
- Może to ?
Wskazał na olbrzymiego misia.
- nieee... raczej nie
Pokręciłem głową i pociągnąłem go.
Podeszliśmy do stoiska i zobaczyliśmy że trzy dziewczyny ciągle patrzą się w naszą stronę. Czemu ?
Są dwa powody labo dlatego że trzymaliśmy się za ręce albo że jesteśmy w ... Nie to na pewno ten drugi.
Horan podszedł i zaczął rozmowę a ja wpatrywałem się w automat z gumami na którego się zdecydowałem. Taki prezent dla takiego aniołka to chyba dobry prezent. Zapisałem adres pod który maja przywieść sprzęt i podszedłem do chłopaka przytulając go od tyłu wywołując tym u fanek zdziwienie ,ale i uśmiech.
- Ja wiem że to może głupie ,ale ... wy jesteście razem ?
Niall od razu się zarumienił a ja przygryzłem lekko jego szyję i znów spojrzałem na dziewczyny.
- Jesteśmy a co ?
- Nic
Powiedziały z uśmiechem
- A Larry też jest prawdziwy ?!
- Nie Larry nie tylko Ziall
Uśmiechnąłem się, czułem jak serce Niall'a szybko biło.
- To takie kochane, można wiedzieć kiedy wyjdzie ten nowy wywiad ?
W sumie totalnie olały całą tę sytuację. Nie zwracały uwagę na to że co chwila przygryzam płatek ucha blondyna i uśmiecham się do niego zadziornie. Nawet wzięliśmy od nich TT żeby mieć z nimi kontakt. Lisa,Amy i Caroline. Jeśli wszystkie są takie directionerki to chce je poznać. Wszystkie !
______________________________
3 kom następny ? xxx

6 komentarzy:

  1. o.O

    To jest BOSKIE ♥♥
    Spisałaś się ;D


    No i.... świat wie o ZIALL'U .!
    Hip hip Huuuuuuuuuuuuuuuuuurrrraaaaaaaaaa ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. awwwwwww ♥ boskie, kurde nawet nie myślałam ze to moze być takie dobre :D
    czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobrze napisany rozdział. jestem dumna z tego że czytam ten blog, na serio czekam na kolejny rozdział, z niecierpliwością pozdro ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyno!!! Kiedy bd kolejny rozdział? Czekam i czekam i doczekać się nie mogę -,-

    OdpowiedzUsuń